Łukasz kolejny raz zastanawia się nad optymalizacją wordpressa tym razem we wpisie jak przyspieszyć bloga pod WordPress i sam temat nie jest dla mnie interesujący, bo jak zauważają komentujący wielkość bloga mocno zależy od tego o czym jest blog i jak ważna jest jego szata graficzna.
Chciałem skupić się nad czymś innym, nad tytułowym hostingiem. Przytaczane są różne opcje hostingu to tu, to tam. Cena jest istotna, wiem. Tyle, że oferta hostingowa w Polsce jest po prostu żałosna. Jeszcze w segmencie małego hostingu da się jakoś przeżyć, ale … przy dużych rozwiązaniach, dla dedytków … mogiła.
To co oferują „czołowe” polskie datacenter woła o pomstę do nieba. Drogo, słabe maszyny i TRAGICZNY wręcz limit transferu. W przypadku dedyków zdecydowanie polecam ofertę hetznera, dla której nie ma u nas w kraju konkurencji. A wspominane u Łukasza w komentarzach pingi? Statystycznie nieistotnie różne od tych do providerów w Kraju. Co ciekawe, są niższe.
Cena na pewno jest barierą, ale może warto zebrać się w kilka osób + jakieś komercyjne przedsięwzięcie i cena spadnie rozłoży się na kilka serwisów, a komfort wzrośnie pod niebo. Wadą jest to że trzeba mieć (najlepiej zaprzyjaźnionego) administratora z dużą wiedzą, żeby wpadł na na „godzinę” raz na kwartał.
Na podsumowanie żeby odnieść się do tematu hostingu przytoczę jeden kawał:
Przychodzi Mosze do rabina.
– Rabbi … Rabbi … ja ciągle oszczędzam i ciągle mi nie starcza, co zrobić?
– Mosze, ty nie musisz mniej wydawać, ty musisz więcej zarabiać.
Tomasz Fiedoruk
Widzisz tu dochodzą też inne kwestie. Owszem transfer duży 1TB na 100Mbit ale patrzmy głębiej. „Dedyki” hetznera to tak na prawdę zwykłe składaki PC na podzespołach o niskiej jakości. Jak miałbym się kierować ofertą DC w Niemczech to zdecydowanie lepszym wyborem jest hosteurope.de (limity >5TB), minusem oczywiście minimum 2x większa cena niż w hetznerze. Ale coś za coś, w hosteurope jesteśmy przynajmniej na markowych serwerach DELL-a a nie jakiś składakach.
Druga kwestia to support. W Polsce drogo i owszem ale support „sprecha” po polsku ;) Ale nie w tym rzecz, w hetznerze i innych budżetowych serwerowniach głównym prawem jest „spychologia stosowana”. Póki wszystko działa jest ok, jak zaczną się kłopoty może być różnie. Najgorszym wariantem jest to, gdy na Twój serwer w hetznerze zostanie przeprowadzony atak ddos. Po prostu wyłączają Ci maszynę i wg nich problem z głowy, chociaż to i tak w miarę „komfortowa” sytuacja bo np. taki leaseweb.com potrafił wystawić fakturę za nadmiarowy transfer wywołany przez ddos na kwotę nawet i kilku tysięcy euro.
Generalizowanie iż Polska jest droga i beznadziejna a Niemcy to tanio i dobrze jest rozumowaniem trochę na wyrost.
W tym biznesie jak i we wszystkich innych obowiązuje jedno podstawowe prawo, nie da się i tanio i dobrze ;)
Marcin
Ale można taniej i troszkę lepiej? Prawda.
Co do składaków i sprzętu markowego … niby racja, ale na sam koniec z czego to się składa? Z tych samych podzespołów. Te same procki, ta sama pamięć. Drobne szczegóły, które są ważne, ale …
No i sam transfer … transfer nie zależy od jakości serwera, a w Polsce jest ZDECYDOWANIE droższy, co przy serwisach wymagających ma znaczenie.
Jeden z moich klientów po przeniesieniu się do hetznera i dodatkowym zatrudnieniu dobrego administratora jest do przodu rocznie na kilka tysi. Może suma nie powala, ale tu kilka, tam kilka …
anonimGal
Minął rok od twojego posta i właściwie nic się nie zmieniło. Polskie hostingi dalej obsysają. Można zerknąć chociażby na home.pl który oferuje za grubą kasę prawie podstawowe możliwości jak PHP i FTP. O zgrozo!
Ale znalazłem jakiś czas temu konto shell na Rootnode i jestem bardzo zadowolony. Nie ma limitów transferu, działa to stabilnie i jest cholernie tanio, wychodzi w sumie 14zł na miesiąc.
Goście naprawdę mają głowy na karku i robią wszystko aby dogodzić userowi. Przytłaczająca masa usług. Do tego wiesz czy coś się dzieje czy nie bo mają bajerancką stronę statusową (coś a’la dreamhost status tylko troche bardziej bardziej) ;)
Ja polecam, wordpress bangla, że aż miło. Zerknij na rootnode.net.
Pozdro.
Marcin
Dzięki za info. Właściwie na porządne rzeczy to nie korzystam z polskich hostingów. Natomiast cena 14 za miesiąc ( 154 za rok ) nie jest niczym szczególny jeśli chodzi o mały i prosty hosting.
Adam
W ovh dedyki ludzie też sobie chwalą, chociaż sam nigdy nie korzystałem, bo nie mam takich potrzeb, ale ponoć są ok.
Marcin
@Grzegorz: nie mam nic do zarzucenia home.pl jeżeli chodzi o jakość i pomoc udzielaną developerom takim jak ja w sytuacji gdy coś jest nie tak, ale z mojego punktu widzenia jest po prostu drogi :D
Maciek
Korzystam zarówno z usług polskich, jak i zagranicznych hostingów. Ceny zagranicą są zdecydowanie niższe za bardzo dobrej jakości usługę. Tak dla przykładu cena za hosting w USA może zacząć się już od $2.50.